Żywienie bydła mięsnego zimą
Pomimo coraz łagodniejszych zim, nadal należy pamiętać o odpowiednim zbilansowaniu diety i dostosowaniu jej do potrzeb energetycznych bydła mięsnego, związanego nie tylko ze spadkiem temperatur, ale także m.in. okresami wysokiej ciąży i karmienia cieląt. Troska o podawanie wysokojakościowej paszy będzie miała wpływ na prawidłowe działanie systemu odpornościowego u zwierząt, zmniejszy także zagrożenia związane z niedoborami oraz nadmiernym otłuszczeniem.
Zbilansowane żywienie bydła opasowego kluczem do sukcesu hodowcy
Bazę dla ekonomicznego żywienia bydła mięsnego podczas zimowych miesięcy stanowić powinny przede wszystkim pasze z własnego gospodarstwa: kiszonka z kukurydzy, siano, sianokiszonka, słoma, a także produkty uboczne przemysłu rolno-spożywczego, takie jak: wysłodki buraczane, wywar gorzelniany, czy wytłoki jabłkowe. I choć możemy skarmiać bydło każdą ze wspomnianych pasz, należy pamiętać o odpowiednio dobranych proporcjach, które mają kluczowe znaczenie dla zdrowia i kondycji opasów zimą. Kiszonka z kukurydzy uznawana jest za wyśmienitą paszę dla szybkorosnącego bydła opasowego, jednak ze względu na wysoki wskaźnik energetyczny i niski poziom białka, powinna być dawkowana. Zbyt duży udział kiszonki z kukurydzy w diecie może łatwo doprowadzić do zatuczenia bydła, przy jednoczesnym niezaspokojeniu podaży na białko. To rozwiązanie związane jest także z podawaniem paszy o niskim zawartości składników mineralnych (szczególnie Ca,P,S,K) oraz witamin, dlatego konieczne jest obserwowanie objawów związanych z niedoborami tych pierwiastków.
Jak ekonomicznie żywić bydło mięsne zimą?
Zarówno doświadczenia rolników, jak i prowadzone badania nad żywieniem opasów wskazują, że najlepiej zbilansowanymi paszami pod względem białka i energii są sianokiszonka z traw, których zawartość suchej masy wynosi około 40%. Innym istotnym elementem zimowej diety jest siano. Uzasadnionym ekonomicznie wyborem jest także słoma, która pomimo niskiej zawartości składników odżywczych jest doskonałym źródłem włókna i suchej masy. Sprawdzą się jako dodatek w przypadku skarmiania pasz o dużej zawartości wody, którym trzeba zapewnić odpowiednią strukturę. Najczęściej wykorzystuje się słomę jęczmienną – jest ona najbardziej miękka i najlepiej przyswajalna dla bydła. Rolnicy chętnie sięgają także po nieco twardsze słomy owsianą oraz pszenną. Należ pamiętać jednak, że jest to jeden z elementów uzupełniających zrównoważonej diety. Z uwagi na zmianę pasz w okresie zimowym mogą pojawiać się niedobory składników pokarmowych, szczególnie jeśli sięgniemy po paszę niższej jakości. W przypadku występowania niepokojących objawów, szczególnie pogarszającej się kondycji fizycznej, konieczne jest wprowadzenie preparatów uzupełniających oraz zwiększenie zadawanej ilości paszy treściwej.
Szczególne potrzeby żywieniowe krów mamek zimą
Spadek temperatur związany jest z wyższym zapotrzebowaniem energetyczny. To także okres wysokiej ciąży, w związku z tym szczególną uwagę należy zwrócić na uzupełnianie paszy o istotne dla zdrowia składniki. Warto pamiętać przede wszystkim o wprowadzeniu do diety marchwi, która będzie stanowiła doskonałe uzupełnienie dawki opartej na kiszonce z kukurydzy, burakach i sianie. Uwzględnienie marchwi uzasadnione jest potencjalnymi niedoborami beta-karotenu, niezbędnego do odpowiedniego funkcjonowania organizmu krowy, w szczególności jej układu rozrodczego. Następstwami tych niedoborów może być także znaczące osłabienie układu odpornościowego. Zarówno żółta, jak i czerwona odmiana marchwi pastewnej dobrze sprawdzi się jako dodatek do paszy. Warto podać ją w formie rozdrobnionej lub w postaci kiszonki. Konieczne jest także odpowiednie uzupełnienie diety o witaminy A i D.
Najczęstsze błędy w żywieniu bydła mięsnego zimą
Jednym z najczęściej popełnianych przez hodowców błędów jest podawanie pasz objętościowych o niskiej jakości, które prowadzą do niepełnego pokrycia zapotrzebowania na składniki odżywcze i witaminy. Ze względu na ekonomiczny wymiar decyzji żywieniowych często do diety wprowadzane są także pasze pochodzące z przemysłu rolno-spożywczego, które powinny byś stosowane jedynie jako komponenty dawki żywieniowej, a nie jako podstawa karmienia, nawet jeśli uzupełnione zostaną o słomę. W dłuższej perspektywie hodowlanej bardziej opłacalne jest utrzymanie bydła mięsnego w dobrej kondycji niż wprowadzanie oszczędności w żywieniu i późniejsze leczenie weterynaryjne chorób niedoborowych u zwierząt.